Elo źą!

A moje osobowości ze sobą rozmawiają. To jest coś w stylu "Och, zobacz jaki piękny księżyc!" "Ty idź lepiej spać =="

Post został pochwalony 0 razy

nakwe napisał:

ja też czasem biorę nieświadomię różne rzeczy, a raczej...mylę je ^^'
ostatnio zamiast wyciągnąc dezodorant wzięłam preparat do wycierania kurzów, i o mało co nie doszło do popsikania się tym, ale naszczeście szybko sobie uświadomiłam że wzięłam nie to co trzeba ^^'
czasami też robię jedną rzecz kilka razy...robię coś, mimo że przed chwilą zrobiłam to samo xD
no i też czasem gadam rzeczy, o których potem zupełnie nie pamiętam xP

co do dezodorantu to moja mama miala podobny przypadek, z ta różnicą, że ona wzięła lakier do włosów i niestety go użyła...potem się do roboty spóżniła ;)

ale po tym jak coś powiesz i nie pamiętasz tego, to wkurzające jest bo inni się później z ciebie śmieją (ja tak miałam, jak powiedziałam, że mi się Uruha z gazette podoba, to później się ze mnie sasek i rosetto śmiały, wtedy jeszcze uważały, że jest brzydki), albo bardzo byś sobie chciała przypomnieć czy rzeczywiście coś takiego mówiłaś ;)

Post został pochwalony 0 razy

Heh, ja zauważyłam, że nasza netowa osobowość jest w pewnym sensie prawdziwsza.. sporo osób zachowuje się tu tak, jakimi naprawdę jest. W realu mają pewne opory, zahamowania, spowodowane np nieśmiałoscią, czy brakiem funduszy na metal imidż full service ;) - a tu masz, czarnego avka sobie dajesz, i po kłopocie ;) (to taki przykład tylko...)

..ja zachowuję się tak, jaką chciałabym być postrzegana.

Shadow - też to znam. Pora druga nocna, a potem jest problem z otworzeniem swoich modrych oczu xDDD

Post został pochwalony 0 razy

Oj tak... Wpół do 3, a w mej głowie dialogi: "Idź w końcu spać!", "Zaraz, jeszcze dwie piosenki!" "Nie wstaniesz jutro!" "Jakoś wstanę!" etc.

Post został pochwalony 0 razy

Pierwszy, drugi tak spędzony dzień, a właściwie noc ;) nie robi problemu.. ale problem robi się przy 3, 4... to już jest gorzej, po prostu =="
Organizm nie wyrabia ;) A w każdym razie, ja tak nie umiem.

Post został pochwalony 0 razy

Oj... podwójna osobowość... skąd ja to znam? xDD W jednej chwili przytulam w drugiej gryzę i wyzywam... Albo biorę coś i wiem, że do czegoś mi to było potrzebne, ale za Chiny Ludowe nie wiem po co=='
Z nockami... hmm.. ja chodzę spać wczesnie: około godziny 2^^' a Później "wstawaj, za pół godziny autobus, jest już 6:30!!" T.T Makabra...

Post został pochwalony 0 razy

Ja chyba nigdy nie zasypiam przed 1, nawet, jeśli muszę na drugi dzień wstać po 6 ^^'

Post został pochwalony 0 razy

wiosna za oknem. lepiej się już wstaje, bo widno ^~^ chociaz i tak samtajms przed 6 musze wstawac, zeby z psem zapieprzac.

Post został pochwalony 0 razy

..ja mam kota. Nawet chcialam go kiedyś wyprowadzać na coś w rodzaju spacerów, ale bała się, cholera jedna ;x
..te samochody wcale nie są przecież takie groźne, prawda, Pimpek? xD

..teraz staram się chodzić spać wczesniej (tj o 12 xD) bo aż się rozchorowałam.. główka boli, uu.. to pewnie przez brak snu - taka moja teoria.

Więc, Shadow, nie przesadzaj z tym dobijaniem się, bo skończysz, jak ja ;x

Post został pochwalony 0 razy

Ja się nie czuję źle, tylko mam problemy z koncentracją na pierwszych godzinach w szkole XD Większość lekcji wpatruję się apatycznie w ścianę, starając się nie zamykać oczu. Ale co tam.

Post został pochwalony 0 razy

ja ostanio zauwazylam ze jak pojde spac o 23 to nie wyspana jestem, a jak pojde ok 2 to tez nie wyspana jestem...wniosek: co z tego o ktorej spac pojde i tak w koncu padne na twarz ok godz 20...

wczoraj tak bylo...polozylam sie na lozku ok 19-20 i sluchalam muzyki...obudzilam sie o 3.15 i stwierdzilam ze ide spac dalej...w ubraniu... (pewnie bym sie nie obudzila, ale kaseta w mjej wiezy sie strasznie trzaskala i to mnie obudzilo).

Cos mi sie zdaje za juz nie jestem zmeczona fizycznie,ale psychicznie....

Ja tez mam kota, ktory uwielbia sie klasc na srodku drogi...cud ze jeszcze cos go nie przejechalo...

Post został pochwalony 0 razy

..mój ma ten problem, że kładzie się nie tylko na środku drogi xD (ostatnio, koło 2 w nocy dostał głupawki i przewrócił kwiatka T__T buc, nie kot ;x)

..ja zauważyłam, że przesiadywanie przed komputerem właśnie sprawia, że potrzebuję mniej snu.. wcześniej, zasypiając koło 11, a tuz przed tym np czytając książkę zapewniałam sobie, że potem rano będę czułą się źle.. komp to co innego ;) Może on jakieś promieniowanie anty-snowe wysyła, czy jak..? ;x

Shadow - no własnie, o tym mówię ;) już tak raz miałam.. pierwsze dwie godziny - polski, którego szczerze nienawidzę... wyszło na to, że dyktowaną przez sorkę notatkę pisałam z zamkniętymi oczami xDDD

..nawet równo wyszło ;x

Post został pochwalony 0 razy

Ja często piszę z zamkniętymi oczami na pierwszych godzinach XD Ale mojego pisma i tak i tak nikt prócz mnie samej nie jest w stanie rozszyfrować, więc mogę pisać z zamkniętymi, różnicy nie widać.

Nawet jeśli położę sie o 21, to nie zasnę przed północą ^^' Więc doszłam do wniosku, że mogę sobie siedzieć. Przynajmniej jakoś ten czas można wykorzystać, zamiast leżeć i gapić się w sufit.

Post został pochwalony 0 razy

moj kot jak kiedys jeszcze pozwalałam mu spac ze mna, to byl taki wygodny, ze pchal mi sie na poduszke, nie dosc tego rozciagal sie na calej i ja juz poduszki pod glowa nie mialam, albo wprost mi spal na glowie...jak go zrzucalam z poduszki to na nia wracal...dopiero jak wyladowal kilka razy za drzwiami to sie nauczył...i tez mi sie nie widzialo jakos obudzic z widokiem pyszczka mojego kota przy mojej twarzy...albo innej czesci jesgo ciala....

A juz sama nie wiem jak to jest ze mna i moim snem...spie mniej niz 8 godz. niewyspana...spie 8 godz. niewyspana...spie wiecej niz 8 godz. niewyspana...
mopze wcale spac nie bede chodzic?

Post został pochwalony 0 razy

..to wtedy też będziesz niewyspana, jak mniemam ;)

Mój brat odkąd zaczął rzucać w kota różnymi formami obuwia, biedne zwierze unika go jak może. Ucieka do mnie ;x

..gdzie sa moje kapcie xD

Post został pochwalony 0 razy